Uporabljamo piškotke za izboljšanje tvoje igralne izkušnje in analizo našega prometa. Prav tako delimo informacije o uporabi naše strani z našimi socialnimi mediji, oglaševanjem in analitičnimi partnerji.
Podrobnosti V redu
Uporabljamo piškotke za izboljšanje tvoje igralne izkušnje in analizo našega prometa. Prav tako delimo informacije o uporabi naše strani z našimi socialnimi mediji, oglaševanjem in analitičnimi partnerji.
Podrobnosti V redu
AboutBlogPogoji uporabePravilnik o zasebnosti

Co za weekend!

Pierwszy weekend kolejnego sezonu już za nami. Był to weekend pełen emocji i niezapomnianych wrażeń.

W środę odbyły się kwalifikacje do wyścigu serii sezonowej F2 Africa Series na torze w Ain Diab. Z rekordowym czasem okrążenia PP zdobył Stanisław Bum. Był to dobry powrót po kiepskim zeszłym sezonie. Tuż za nim uplasowali się 2 Łotysze - potencjalni kandydaci do walki o najwyższe trofeum.

Piątkowy wyścig był kwintesencją wyścigów. Wszyscy zgromadzeni nie żałowali przybycia. O zwycięstwo przez cały wyścig rywalizował Staszek z Edgars Janeks. W sumie wyprzedzali się 28 razy (!!!) w ciągu 17 okrążeń. Ostatecznie wygrał Łotysz o 0.012s.

Niedzielny wyścig to z kolei tradycyjny Safety Car Show. Ponownie niezrozumiałe decyzje przyczyniły się do poważnych strat dla Polaka. Ostatecznie po walce z rywalami i przeciwnościami losu udało się finiszować na P2 ze stratą 0.678s. Wygrał Serb Milan Stevanovic.

W międzczasie Stanisław Bum wziął udział w Poland Cup III. Niestety Wielkopolska ziemia znów nie okazała się szczęśliwa dla niego. W pierwszym wyścigu zajął P9, a w drugim P3. Trzymamy kciuki, aby kolejne wyścigi były bardziej udane!

on 2013-07-29 22:04:41 by Wokinger
Všečki: 3 | Rating: 3.45

Najboljša sporočila za javnost

Italiano CIP stagione 58 - il riassunto
Nederlands Een nieuwe carrière
Español Lucha por la copa de naciones
English Roland Ratzemberger Memorial
English Erik Rosberg´s 5 Season Domination
Català Resum del 76è Campionat d'Espanya de Fórmula 4
Italiano Taruffi e Scarfiotti, che coppia al CIP!
Italiano Memorial Roland Ratzemberger